Amerykański autor Psycho, Bret Easton Ellis, opowiada o śmierci kina po ruchu HBO Max Warner Bros: „Teraz całkowicie zniknęło”

Amerykański autor Psycho, Bret Easton Ellis, opowiada o śmierci kina po ruchu HBO Max Warner Bros: „Teraz całkowicie zniknęło”

Jaki Film Można Zobaczyć?
 




Reputacja Breta Eastona Ellisa wyprzedza go; jeden z ojców założycieli literackiego Brat Packa, autor najbardziej szanowanej (i kontrowersyjnej) powieści literatury postmodernistycznej „American Psycho” i ten facet, który często generuje wokół siebie złą reklamę.



Reklama

W rzeczywistości wywiad telefoniczny z Ellisem ujawnia, że ​​jest bardzo czarującym, rozważnym i sympatycznym człowiekiem, którego pasja do przemysłu rozrywkowego, sztuki i prawa do wolności twórczej jest obfita.

Łapię autora, gdy jest na tropie promocyjnym swojego nowego filmu, Smiley Face Killers, postmodernistycznego slashera, w którym główny bohater Jake (grany przez Ronena Rubinsteina) jest dręczony przez grupę fanatyków, którzy grożą mu wodą i śledź go przez cały dzień.

Ellis – który napisał scenariusz i był producentem wykonawczym filmu – oparł swoją opowieść na miejskim micie, który opisuje zniknięcie około 50 młodych mężczyzn na zachodnim wybrzeżu Stanów, którzy najwyraźniej zginęli przez utonięcie (w rzeczywistości ich śmierć pozostaje niewyjaśniona, chociaż dwóch detektywów, Kevin Gannon i Anthony Duart, zauważyli pomalowane graffiti buźki w pobliżu miejsc, w których zostali odkryci).



Aby zarządzać preferencjami poczty e-mail, kliknij tutaj.

Pytam go, dlaczego teraz jest właściwy czas na opowiedzenie tej historii, a Ellis wyjawia, że ​​faktycznie napisał scenariusz 10 lat temu. W pewnym sensie to był czas, bo kiedy mój partner i ja zakładaliśmy naszą firmę produkcyjną, która już nie istnieje, zastanawialiśmy się, jaki jest najłatwiejszy sposób na uruchomienie firmy produkcyjnej i łatwe finansowanie horrorów. „Wymyślmy niedrogi horror i to będzie nasz pierwszy projekt”.

W tamtym czasie zauważyłem te artykuły o micie miejskim „zabójców uśmiechniętych twarzy”, czy cokolwiek to było, i było coś, co do mnie przemówiło. Coś związanego z estetyką – młodzi, przystojni, wysportowani mężczyźni, którzy studiują, nagle toną, albo ludzie nie zauważyli, że nagle toną, na wschodnim wybrzeżu kalifornijskiego wybrzeża.



Prawda o zniknięciach chłopców jest owiana tajemnicą, więc Ellis i zespół (w tym reżyser Tim Hunter) pozwolili sobie przekształcić historię w slasher, który nawiązuje do Psycho, Cabin Fever i Halloween. W prawdziwie Ellis-ianowski sposób walki Jake'a ze zdrowiem psychicznym poddają go w wątpliwość jako niezawodnego narratora tego utworu, prowadząc do wszechstronnego szokującego, brutalnego, ale prowokującego do myślenia zakończenia. Trudno nie umieścić Smiley Face Killers w twórczości Ellisa, siedząc mocno obok jego listy estetycznie podobnych kłopotliwych nastolatków. Nawet plakat teatralny riffy wyłączone Okładka programu „Mniej niż zero” z 2011 roku .

Wydaje się chorobliwie trafny widok przebojowego, brutalnego, slasherowego filmu wydanego w tym samym czasie, gdy istnieje druga, znacznie szersza rzeź; że z kina. Pandemia przyniosła branży rozrywkowej nowe wyzwania, które jednak nadal płaci cenę, nawet pomimo wprowadzenia szczepień i nadziei na przywrócenie normalności. Kina walczą o utrzymanie otwartych drzwi. Niepewność, czy rzeczywiście mogliby pokazać filmy, w porównaniu z faktem, że bardzo niewiele filmów wydanych w 2020 roku – w tym pewne hity, takie jak „No Time To Die” Jamesa Bonda – dodawali jeden po drugim kolejny gwóźdź do trumien teatralnych.

Było to jednak przerażeniem wielu filmowców, gdy Warner Bros ogłosiło, że będą wysyłać swoje filmy z 2021 roku do kin i HBO Max w celu jednoczesnego przesyłania strumieniowego, co zostało mocno krytykowany przez takie osoby jak Christopher Nolan .

Zabójcy buźki (Signature Entertainment)

Pytam Ellisa – słynnego miłośnika nie tylko filmów, ale idei pójścia do kina – co robi z przeprowadzką, czy oznacza to śmierć kina, czy nową erę Hollywood, i spotykam się z firmą odpowiedź.

Śmierć kina. Myślę [myślę], śmierć kina. To się dzieje od dawna. Myślę, że studia ostatecznie chciały tego do pewnego stopnia i przejdą przez okres, w którym trochę lepiej to rozgryzą, ale myślę, że pomysł… to się działo, myślę, przez dekady. Myślę, że studia nie lubią dzielić 50/50 z właścicielami teatrów i zawsze nienawidziły tego, gdy studia nie mogły już dłużej posiadać teatrów. To było, kiedy to się zaczęło, i to było cokolwiek, 15 lat temu.

Kontynuuje: Słuchaj, jestem w pewnym wieku, tęsknię za tym. A ten rok był najdłuższym w moim życiu bez bycia w kinie, odkąd skończyłem pięć czy sześć lat. Ostatni raz byłam w kinie w marcu. I przegapiłem to. Zawsze byłem wielkim zwolennikiem wrażeń związanych z chodzeniem do kina i wiesz, ale coś się wydarzyło w tym roku… Myślę, że przyzwyczaiłeś się do wszystkiego – to znaczy, byłem całkowicie zadowolony ze streamowania.

To, co się stało, to to, że telewizja jest o wiele lepsza niż filmy. To znaczy, cała dobra telewizja, którą oglądałem w tym roku, przewyższa tegoroczne filmy dziesięciokrotnie. A więc to właśnie zrobiliśmy. Filmy miały świetną passę, 100 lat, powiedzmy, 1920 do 2020. Świetnie. Rozdawaliśmy im nagrody, czekaliśmy w kolejkach, widzieliśmy ich w gigantycznych pałacach, czyli zupełnie, jak sądzę, już ich nie ma. Szkoda.

Z rozmowy z Ellisem jasno wynika, że ​​jego pogląd na przemysł rozrywkowy i literacki otacza znużenie, być może dlatego, że jest nim wielokrotnie użądlony. Ma dość tęsknoty za kinem. Większość telewizji? Cr*p i s**t. Mając to na uwadze, wydawało się niestosowne nie pytać go o jego najbardziej dyskutowaną pracę: amerykański psycho , które na dobre lub na złe zmieniły postrzeganie literatury i Ellisa. W jego kontrowersyjnym spojrzeniu na wielką amerykańską powieść widzimy mizoginisty, homofobika i rasistę Patricka Batemana (dosłownie) rozdzierającego yuppie Nowy Jork, utrzymując jednocześnie uczesane włosy i nawilżoną twarz.

W latach 90., kiedy książka miała się ukazać, recenzje skupiały się bardziej na przerażających scenach przemocy, usuwając je z kontekstu powieści będącej krytyką konsumpcyjnej Ameryki. Nadmierny, obsesyjny i całkowicie złożony charakter Batemana został utracony, a głosy oburzonych, które domagały się anulowania książki, przejęły kontrolę. Ellis został nałożony na stos. Zła recenzja po złej recenzji spadała u jego drzwi.

Teraz powieść jest postrzegana jako przełomowa fikcja, siedząca wśród postmodernistycznych wielkich. Ale mówi, że bez wątpienia nie zostałaby dzisiaj opublikowana.

Mam przeczucie, że nie, to nie zostanie opublikowane. Starali się tego nie publikować w 1990, więc… o mój Boże 1991 w porównaniu do 2020! Myślę, że nie, myślę, że każdy mainstreamowy wydawca odrzuciłby to, ponieważ za bardzo by się tego bał. I zbyt boi się teraz luzu.

Problem polega oczywiście na tym, że amerykański psycho jest przedstawieniem mizoginii, rasizmu, homofobii, czegokolwiek. Ale przedstawianie jest zupełnie inne niż bycie mizoginistą, homofobem czy czymkolwiek. Myślę, że ludzie są teraz znacznie bardziej dosłowni w kwestii tego, jak konsumują treści, jak się z nimi identyfikują i jak są z nimi powiązane. Myślę, że to część problemu… metafora. Niemożność postrzegania American Psycho jako metafory prawdopodobnie doprowadziłaby do zguby. Ale wyszło to na szczęście, kiedy tak się stało, i oczywiście wersja filmowa pomogła ludziom wejść na pokład z książką.

znasz mnie

W obliczu zbliżającej się śmierci kina i ciągle zmieniającego się sposobu, w jaki konsumujemy sztukę, wydaje się ważniejsze niż kiedykolwiek, że twórcy mogą swobodnie odkrywać. Ale czy mogą?

Nie wiem, czy dla pisarza ważne jest podejmowanie ryzyka związanego z obrażaniem wrażliwości, zastanawia się Ellis. Ale uważam, że ważne jest, aby mieć swobodę odkrywania dowolnych tematów. I uważam, że ten rodzaj znikania w obecnej chwili, w której się znajdujemy. Myślę, że zawłaszczenie kulturowe jest czymś okropnym, że można się nim zaszufladkować.

Powinieneś móc chcieć pisać o wszystkim, o czym chcesz pisać. I krytykuj wszystko, o czym chcesz napisać – ta wolność wydaje się w pewnym sensie erodować, ponieważ istnieje nadmierna reakcja na wyrażanie siebie. Nie sądzę, żeby to było dobre dla sztuki, nie sądzę, żeby to było dobre dla wolności słowa ani żadnej z tych rzeczy. Tak więc nie wiem, jakie ryzyko może podjąć pisarz bez rozbicia mafii.

Zabójcy buźki (Signature Entertainment)

Choć może się to wydawać trudnym okresem dla kreatywnego twórcy, takiego jak Ellis, jego wiara w formę sztuki sprawia, że ​​kontynuuje realizację nowych projektów. Obecnie streamuje swoją nową historię, The Shards, via Podcast Bret Easton Ellis . W podobnym tonie do Smiley Face Killers, Ellis odkrywa kolejną prawdziwą historię kryminalną o dzieciakach z Los Angeles, które splatają się z zabójcą, Trawlerem. To osobisty projekt dla Ellisa, ponieważ opiera się na czymś, przez co przeżył on i jego przyjaciele.

Mam nadzieję, że zostanie opublikowany, ale jeszcze nikomu go nie sprzedałem. I nie zawarłem żadnych umów, ale najpierw chcę to dokończyć, mówi Ellis o projekcie.

Pomyślałem tylko: „Wiesz, nikt tego wcześniej nie zrobił”. Nikt nie zserializował powieści w podkaście i jest to również bardzo, bardzo autobiograficzna. Więc po prostu spróbuję i zobaczę, jak to będzie. Myślę, że nie jesteśmy jeszcze tak naprawdę w połowie i nie sądzę, że skończy się przed majem lub czerwcem.

Być może na znak czasu Ellis jest również we wczesnych stadiach produkcji telewizyjnej, obok autora Trainspotting, Irvine'a Welsha. Pierwotnie utwór miał zajmować się prasą, ale od tego czasu zmienił kierunek.

Pracujemy nad czymś – nie chodzi już o prasę, robimy kolejny show. To był początkowy pomysł, mieliśmy zrobić show o prasie, ale potem zrobiliśmy show o czymś innym, i to jest na wczesnych etapach. Tak więc w ten weekend wymienialiśmy e-maile o tym, jak zamierzamy to wszystko powiązać.

I zawsze wierny filmowi, Ellis ma nadzieję, że wkrótce wyreżyseruje nowy film na podstawie jednego ze swoich scenariuszy. Dla twórcy takiego jak Ellis poważna przeszkoda – na przykład zamykanie kin – nie powstrzyma go przed robieniem tego, co kocha. Kiedy to się stało?

Reklama

Prezenty Signature EntertainmentZabójcy buźkina Digital HD 14 grudnia. Jeśli szukasz więcej do obejrzenia, zapoznaj się z naszym przewodnikiem telewizyjnym .