W tym tygodniu Victoria zawiera żart dla widzów, a młody monarcha Jenny Coleman wygłasza jeden z najsłynniejszych cytatów prawdziwej królowej – Nie jesteśmy rozbawieni – po wysłuchaniu dowcipu przeczytanego przez księcia Alberta Toma Hughesa.
Reklama
Jeden z najbardziej znanych cytatów w historii, dla większości ludzi, podsumowuje królową Wiktorię i bezsensowny, nieco duszny stereotyp jej epoki i jest genialnym przymrużeniem oka dla widzów serialu. Ale prawdziwe pochodzenie Nie jesteśmy rozbawione jest w rzeczywistości dość skomplikowane – ponieważ możliwe, że nigdy tak naprawdę nie zrobiła tej uwagi.
Różne historie historyczne przypisują ten cytat Victorii, z różnymi szczegółami na temat tego, jak to się stało. W pamiętnikach wiktoriańskiej szlachcianki Caroline Holland z lat 1878-1903 (opublikowanych pośmiertnie jako Notebooks of a Spinster Lady w 1919) zauważono, że Wiktoria jej uwagi mogą zarówno zamrozić, jak i skrystalizować. Istnieje opowieść o nieszczęsnym koniuszy, który podczas kolacji w Windsorze odważył się opowiedzieć historię z nutką skandalu lub niestosowności. „Nie bawimy się” – powiedziała królowa, kiedy skończył.
Jednak inne relacje przypisują odpowiedź do ryzykownej historii opowiedzianej przez pana młodego pana młodego. Alexander Grantham Yorke, albo inscenizacja HMS Pinafore Gilberta i Sullivana, albo inne przedstawienie teatralne wystawione przez BY Yorke.
Inna książka ponownie przypisuje ten cytat Victorii w inny sposób, z pracą Mary Sherwood z 1887 r. Królewskie dziewczęta i królewskie dwory, która dzieli się tą anegdotą, którą najwyraźniej opowiedział sekretarz Victorii, Arthur Helps:
Sir Arthur Helps opowiedział jednak inną historię. Siadając nisko przy stole, opisał domowników, którzy rozmawiają i śmieją się, gdy królowa – patrząc na nich ponuro – zauważyła: „Nie bawimy się!”, co musiało mieć efekt ochłodzenia. Księga cytatów z Yale również opowiada podobną historię, najwyraźniej opartą na artykule prasowym z 1887 roku, w którym Helps był źródłem.
A jednak nawet wcześniej wydaje się, że wyrażenie to było związane z królową, w powieści z 1885 roku The Talk of the Town najwyraźniej używa uwagi Victorii jako porównania do wydarzenia w książce, w którym postać Williama Henry'ego zostaje odcięta w połowie historii.
Jak napisał autor James Payn:
Był raz młody dżentelmen, który starał się być miłym jako gawędziarz w obecności rodziny królewskiej. Kiedy napisał swoją historię, z ust królewskich padły te straszne słowa: „Nie bawimy się”. Biedny William Henry znalazł się w podobnej sytuacji.
I to nie koniec – według oficjalnego biografa AN Wilsona, który był konsultantem serialu ITV, cytat był faktycznie skierowany do dworzanina, który miał mieć romans z córką Victorii Louise.
Wilson powiedział, że uwaga „Nie jesteśmy rozbawioni” pojawiła się, gdy jej krnąbrna córka Louise miała romans z dworzaninem Sir Arthurem Bigge Magazyn „Sunday Times” Culture na początku tego roku, sugerując również, że jej dzieci wymyśliły alternatywną anegdotę, w której wygłosiła uwagę, by sugerować, że nie ma poczucia humoru.
Bigge lubił opowiadać sprośne dowcipy. Robił to pewnego wieczoru i zawstydzał wszystkich obecnych, mężczyzn i kobiety.
Królowa spojrzała ostro w dół na stół i powiedziała: „Panie Arturze, nie bawimy się”.
Nie używała królewskiego „my”: miała na myśli, że nikt z obecnych nie myślał, że jest zabawny.
Lista takich anegdot właśnie się ciągnie. Więc jaka jest prawdziwa prawda?
Cóż, w oparciu o samą liczbę historii tutaj wydaje się całkowicie możliwe, że Victoria powiedziała to przynajmniej raz, ponieważ wyjaśnienie gawędziarza pojawia się w kilku różnych postaciach, co może oznaczać, że oryginalna historia została przekręcona. Do diabła, może nawet powiedziała, że nie bawią nas więcej niż raz, jak sugeruje jej reputacja, co oznacza, że kilka historii może być prawdziwych.
Jednak niektórzy historycy sądzą teraz, że cytat mógł być błędnie przypisany Wiktorii, co w rzeczywistości zostało wypowiedziane przez królową Elżbietę I, i bez wyraźnych dowodów nie można stwierdzić, czy Wiktoria kiedykolwiek to powiedziała, czy też wszystkie te historie są apokryficzne.
W rzeczywistości, według wnuczki Victorii, księżniczki Alice, hrabiny Athlone w wywiadzie z 1976 roku (poniżej w wieku 5,56), sama Victoria utrzymywała, że nigdy nie wypowiedziała nieśmiertelnej linii.
Wiesz, jestem bardzo rozczarowana – powiedziała księżniczka. Zapytałem ją, a ona nigdy tego nie powiedziała.
I dla kontrastu, w swoich pamiętnikach Victoria częściej wyrażała swoją radość z doświadczeń, które miała (zwłaszcza jako młoda kobieta), gdy kiedyś wykrzyknęła, że jestem naprawdę bardzo rozbawiony! po obejrzeniu na scenie Giuli Grisi grającego Desdemona w Otello Szekspira, jeszcze bardziej zabłocając wody.
ReklamaPodsumowując, może to powiedziała, a może nie – ale i tak nie powinieneś wierzyć we wszystko, co słyszysz, czytasz lub widzisz w telewizji. W ten sposób będziesz wyglądać znacznie mądrzej.