Eileen Derbyshire, najdłużej działająca aktorka na Coronation Street, omal nie spłonęła, gdy jej szal zapalił się na planie w tym tygodniu.
80-latka, która gra skromną Emily Bishop, była nieoczekiwaną gwiazdą nieplanowanej sekwencji akcji, gdy jej kostium zapalił się po przypadkowym spotkaniu z tealightem.
Filmowanie musiało zostać przerwane, gdy członek załogi ścigał się po gaśnicę i spryskał Eileen pianą. Poinformowano, że aktorka, wyraźnie wstrząśnięta, udała się do swojej garderoby na badanie lekarskie. Nie została spalona.
Szkolenie przeciwpożarowe jest oczywiście potrzebne w Weatherfield, ponieważ nie jest to pierwszy pożar na ulicy. W 1980 roku Elsie Tanner o mało nie przegapiła spopielenia, gdy jej sofa stanęła w płomieniach. W 1986 roku ludzie od pirotechniki podnieśli się do wybuchu w Rover Return i prawie wykończyli Bet Lynch. A w 2008 roku znowu byli na meczach, kiedy Peter Barlow zemdlał pijany i przypadkowo podpalił swoje mieszkanie.
Incydent z zeszłej środy wywołał jedynie tymczasowe wstrzymanie filmowania przyjęcia urodzinowego Sophie Webster. Bardziej wybuchowe sceny z 5 listopada odbyły się bez potrzeby wzywania służb ratowniczych.
Rzecznik Coronation Street powiedział: „To był drobny incydent i nikt nigdy nie był w poważnym niebezpieczeństwie”.