„Komentatorkom sportowym nie wolno uciekać się do nieartykułowanych banałów, do których jesteśmy przyzwyczajeni słyszeć od ekspertów”
Pośród sportowych wydarzeń podczas weekendu otwarcia Pucharu Świata uwagę przykuła kontrowersja poza boiskiem: krytyka pod adresem byłego obrońcy Manchesteru United Patrice’a Evry, jednej z twarzy relacji ITV. W niedzielę Evra pojawił się jako ekspert obok byłego zawodnika Celticu Henrika Larssona i Eni Aluko, która niedawno podpisała kontrakt z Juventusem, i zareagował na wnikliwą ocenę Aluko meczu Kostaryka vs Serbia oklaskami i wielkim niedowierzaniem.
Kliknij tutaj, aby wyświetlić pełną listę meczów Mistrzostw Świata 2018, godziny rozpoczęcia, kanały i miejsca.
Wydawało się, że to autentyczna próba pochwały, ale był to nieprzyjemny moment. Ona wie więcej od nas! był na boku Larssona – co nasuwa pytanie: dlaczego ona nie miałaby tego zrobić? Aluko, podobnie jak Evra, ma długą karierę w piłce nożnej, a w 2014 roku została pierwszą kobietą, która pojawiła się jako ekspert w meczu dnia – a wszystko to podczas studiów mających na celu zdobycie kwalifikacji prawniczych, zarówno w USA, jak i w Wielkiej Brytanii.
Odpowiedź Evry uwydatniła dziwny paradoks, z jakim muszą negocjować kobiety w piłce nożnej. W przypadku Aluko zasiadającej na krześle tego eksperta oczekiwania są wysokie – czy wiesz wystarczająco dużo? – i żałośnie niski: wiesz coś?
Z pewnością najbardziej niewiarygodne nie jest to, że kobiety – a konkretnie doświadczone zawodowe zawodniczki – potrafią przedstawić wnikliwą analizę, ale to, że tak wielu byłych zawodników płci męskiej konsekwentnie tego nie robi, a mimo to są stale zatrudniani jako eksperci i komentatorzy. To uderzające podwójne standardy, o których Aluko – i Alex Scott, jedna z najlepszych angielskich zawodniczek w historii pracująca w BBC – niewątpliwie doskonale zdają sobie sprawę.
Więc oczywiście przygotowali się i odrobili pracę domową, najwyraźniej w stopniu, który wprawia w zakłopotanie ich kolegów – ponieważ wiedzą, że nie mogą uciec od tego rodzaju nieartykułowanych banałów, które zwykliśmy słyszeć od mężczyzn w ta sama pozycja. To niesprawiedliwe, ale taki jest fakt: kobiet w transmisjach piłkarskich jest tak mało, że gdy przekroczą próg, stają się ambasadorkami nie tylko kobiecej gry, ale całej swojej płci. Jeśli wypadną dobrze, w ich ślady mogą pójść kolejni. Nie ma takiej presji na ich męskich odpowiedników, których gafy są wyśmiewane, celebrowane i wybaczane.
Sprawa Evry/Aluko przypomina, że pomimo ogromnych postępów piłka nożna pozostaje w oczach wielu osób walutą wyraźnie męską: językiem rodzimym dla mężczyzn, ale nabytym przez kobiety. Fakt, że Scott i Aluko zajęli pierwsze miejsca w relacjach z Pucharu Świata w BBC i ITV oraz że obaj byli chwaleni za swoje występy, jest niezaprzeczalnym postępem. Jeśli jednak nadawcy poważnie myślą o równości, muszą utrzymać wszystkie swoje gwiazdy na tym samym poziomie i zdać sobie sprawę, że Scott i Aluko podnieśli poprzeczkę.