Recenzja „The Railway Children Return”: urocza aktualizacja ukochanego klasyka

Recenzja „The Railway Children Return”: urocza aktualizacja ukochanego klasyka

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Ta kontynuacja przypomina trochę film telewizyjny – ale wciąż zawiera więcej niż wystarczająco serca, humoru i porywających występów.





Powrót dzieci kolei

StudioKanał



Ocena w postaci gwiazdek 3 na 5.

Niewiele filmów familijnych w historii kina brytyjskiego zyskało tak reputację jak Dzieci kolei. Adaptacja powieści E Nesbita z 1970 r. w reżyserii Lionela Jeffriesa – która będzie ponownie wydawana w brytyjskich kinach tylko na jeden dzień przed debiutem kontynuacji – po ponad pół wieku od premiery pozostaje niezwykle ujmującym zegarkiem, pełnym kultowych momentów i zachwycających kreacji aktorskich oraz głębokie zrozumienie zarówno cudów dzieciństwa, jak i procesu dorastania.

Zatem „Powrót dzieci kolei” będzie miał wiele do zaoferowania, gdy wejdzie do kin w piątek 15 lipca 2022 r. – i szczerze mówiąc, odtworzenie magii tej wcześniejszej przygody zawsze było zadaniem prawie niemożliwym. Nie jest więc wielką niespodzianką, że ten dość nowy film w reżyserii Morgana Matthewsa nie jest tego samego kalibru, co jego ukochany poprzednik – bardziej przypomina film telewizyjny niż coś prawdziwie kinowego.

A jednak całkowite pominięcie tego oznaczałoby krótsze przedstawienie: film zawiera więcej niż wystarczająco serca, humoru i porywających występów młodej obsady, aby udowodnić uroczą aktualizację oryginału, a jednocześnie porusza kilka interesujących tematów, które będą rezonować z dzisiejszymi odbiorców na różne sposoby.



Gwiazda „Zadzwoń do położnej” Jenny Agutter – wybitna odtwórczyni poprzedniego filmu – to jedyna członkini obsady, która ponownie wcieli się w swoją rolę, wcielając się w dorosłą wersję Bobbie, która nadal mieszka w Oakworth, a teraz ma własną rodzinę. Jest kilka miłych, refleksyjnych nawiązań do oryginału poprzez postać Aguttera, ale Bobbie spędza większość filmu jako postać drugoplanowa, a pałeczkę przekazała nowej grupie dzieciaków w jej miejsce.

Trójka z tych dzieciaków – Beau Gadsdon, Eden Hamilton i Zac Cudby – występuje w rolach rodzeństwa Lily, Pattie i Teda, których na początku filmu widzimy zapłakanych wsiadających do pociągu, który zabierze ich z dala od matki i domu w Salford. Jesteśmy w roku 1944, czterdzieści lat po wydarzeniach z oryginalnego filmu, a dzieci to jedne z wielu ewakuowanych, zmuszonych do przeniesienia się na wieś, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo – ostatecznie docierają na stację Oakworth, gdzie zostaje przygarnięta przez dorosłą córkę Bobbie, Annie ( Sheridana Smitha).

Wczesna scena ich podróży daje dobrą wskazówkę, na jakim terytorium się znajdujemy. Ponieważ Zac desperacko potrzebuje toalety, jego najstarsza siostra Lily musi znaleźć sposób na zatrzymanie pociągu, a po nieudanej rozmowie z konduktorka do włączenia przerw, ona bierze sprawy w swoje ręce i wymusza zatrzymanie awaryjne. Ta wczesna scena ma dwojaki cel: od samego początku ukazać zaradność dzieci i zapewnić im odrobinę komizmu, aby młodzi widzowie stanęli po jej stronie.



Ta komiczna ulga jest nieustająca, a większość z nich pochodzi od gwiazdy Gry o Tron, Johna Bradleya, w roli Bernarda Cribbinsa w roli niezdarnego kierownika stacji, podczas gdy gdzie indziej mamy do czynienia z dobrą kreacją Austina Haynesa w roli syna Annie – który ostatecznie nawiązuje więź z ewakuowanych pomimo początkowych zastrzeżeń – i przyjemny występ niezawodnie genialnego Toma Courtenaya w roli wujka Waltera (wraz z wcieleniem się w Winstona Churchilla).

Tymczasem scenariusz – napisany przez współtwórcę Brassic, Daniela Brocklehursta – uderza w wiele takich samych rytmów jak oryginał, umiejętnie przechodząc pomiędzy zabawnymi wybrykami a szczerymi emocjami, czasami w tej samej scenie, co najlepiej podsumowuje jedna wyjątkowa sekwencja, w której pojawia się Annie otrzymują złowieszczy telegram, podczas gdy dzieci kontynuują chaotyczną walkę na jedzenie.

Jednak to, co w „Powrocie dzieci kolei” oferuje coś zupełnie innego, to zmaganie się z tematami niezbadanymi w pierwszej części. Główny wątek narracyjny drugiej połowy filmu dotyczy spotkania dzieci z Abe, młodym czarnym amerykańskim żołnierzem granym przez Kennetha Aikensa, który zarówno przed swoimi ludźmi, jak i przed wrogiem ukrywa się. Fabuła jest opisana z wyczuciem i nawet jeśli film w końcowej fazie odchodzi nieco za daleko w kierunku ckliwego, pomaga to mieć pewność, że jest to kontynuacja, na którą warto zwrócić uwagę.

„Powrót dzieci kolei” trafi do kin w Wielkiej Brytanii w piątek 15 lipca 2022 r. Odwiedź nasze centrum filmów, aby uzyskać najnowsze wiadomości i funkcje, lub znajdź coś do obejrzenia dziś wieczorem w naszym przewodniku telewizyjnym.

Najnowszy numer magazynu jest już w sprzedaży – zaprenumeruj już teraz, a kolejnych 12 numerów otrzymasz za jedyne 1 GBP. Aby dowiedzieć się więcej o największych gwiazdach telewizji, posłuchaj podcastu Radio Times z Jane Garvey.