Star Trek: Jason Isaacs z Discovery uważa, że ​​niektórzy krytycy nie są prawdziwymi fanami Treka

Star Trek: Jason Isaacs z Discovery uważa, że ​​niektórzy krytycy nie są prawdziwymi fanami Treka

Jaki Film Można Zobaczyć?
 




Gdy Star Trek: Discovery debiutuje w brytyjskiej telewizji na e4 , nie jest to zły czas, aby ponownie przyjrzeć się najnowocześniejszej wizji wizji Gene'a Roddenberry'ego.



Reklama

Kiedy po raz pierwszy wypuszczono go w 2017 roku, błyskotliwa kontynuacja serii, takich jak The Next Generation i Deep Space Nine, spotkała się z krytyką ze strony niektórych widzów, którzy twierdzili, że zostali wyłączeni przez włączającą, skoncentrowaną na sprawiedliwości społeczną wiadomość – ale według gwiazdy Jasona Isaacs, który grał kapitana Gabriela Lorcę w serialu, wiele z tych obaw nie pochodziło od prawdziwych fanów serii.

Raczej wiele negatywności pochodziło z zupełnie innego źródła…

Początkowo, gdy uruchomiliśmy Star Trek, w sieci pojawiło się kilka głosów udających fanów Star Treka, narzekających, że jesteśmy wojownikami sprawiedliwości społecznej i że pokolenie MeToo jest zbyt słuszne, że mamy młodą czarnoskórą kobietę prowadzącą , powiedział Izaak RadioTimes.com .



I bardzo szybko zostali zdemaskowani jako banda fanów spoza Star Treka, rasistowskich prawicowych szaleńców – ponieważ prawdziwi fani zabrali się do nich, gdy tylko program zaczął działać.

To nie to, co fani Star Trek myśleć , on kontynuował. To ludzie wskakiwali na modę, by popierać te obrzydliwe poglądy, myśląc, że mają do tego platformę.



I bardzo szybko zostali zagłuszeni przez ludzi, którzy im o tym mówili… jeśli myśleli, że twórcy Star Treka byli wojownikami sprawiedliwości społecznej, mieli absolutną rację! Bo o to właśnie chodzi. Mieli Rosjanina na pokładzie w samym sercu zimnej wojny. I mieli pierwszy międzyrasowy pocałunek!

Myślę, że idea sprawiedliwości, różnorodności i niepodzielności, te prawdy są w centrum serii Star Trek w ogóle i te prawdy, na których serial był budowany na samym początku, w latach 60., zgodziła się Sonequa Martin-Green, która gra głównego bohatera, komandora Burnhama w serialu.

To była duża część rozmowy na początku, ponieważ było to ponowne wprowadzenie tej serii i była to próba przeniesienia tych prawd do dzisiaj i przekazania Star Trek nowemu pokoleniu, kontynuowania jego dziedzictwa.

regały od podłogi do sufitu

Oczywiście, nie każdy niepewny pierwszej serii Discovery był wściekłym trollem, przyznaje Isaacs – ale uważa, że ​​w większości obsada zdobyła wątpiących.

Sonequa Martin-Green jako pierwszy oficer Michael Burnham

Kiedy zaczynaliśmy, wydarzyła się dziwna rzecz, wielu ludzi mówiło negatywne rzeczy, powiedział nam.

Ponieważ był Star Trek, który kochali, z którym dorastali, a my nie byliśmy tym. Byłem trochę rozczarowany, że tak szybko zniknęli, ponieważ wiem, że Next Generation miało kilka sezonów wartych oporu. Fani bardzo szybko to polubili.

A teraz Isaacs ma nadzieję, że zupełnie nowa grupa fanów odkryje serial w brytyjskiej telewizji – zakładając, że do tej pory udało im się uniknąć spoilerów…

Wszyscy, których znam na świecie, widzieli to, ale przypuszczam, że są jeszcze ludzie, którzy tego nie zrobili lub ludzie, którzy chcą to obejrzeć ponownie! powiedział. Fajnie, że dociera do odbiorców, fajnie też opowiadać historie, które nie są wyłącznie w próżni.

Fajnie, że więcej ludzi może to zobaczyć. To program, który już przeszedł burzę, a ci ludzie, którzy nie subskrybują jakiejkolwiek usługi przesyłania strumieniowego, w której był, w końcu mogą go obejrzeć.

Więc ciesz się jazdą, podsumował – i nie wchodź do sieci i nie psuj jej dla siebie!

Reklama

Pierwszy sezon Star Trek Discovery zaczyna się na E4 od niedzieli 15 grudnia o 20:00