Star Wars: The Clone Wars wyjaśnione – Twój niezbędny przewodnik po serii Disney+

Star Wars: The Clone Wars wyjaśnione – Twój niezbędny przewodnik po serii Disney+

Jaki Film Można Zobaczyć?
 




Gdy Star Wars: The Clone Wars wkracza do Disney+ w gorąco oczekiwanym siódmym i ostatnim sezonie, mistrz serialu Dave Filoni w końcu dopełnia historię, którą rozpoczął w 2008 roku.



Reklama

Ale gdy fani wystrzeliwują do tej galaktyki daleko, daleko, niewtajemniczeni mogą się zastanawiać, jaka jest różnica między trzema oddzielnymi projektami Gwiezdnych Wojen o bardzo podobnych pseudonimach – Atak Klonów, Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów i Gwiezdne Wojny: Klon Wojny. (Jeśli wszystkie trzy wykresy tego samego okresu historii nie były wystarczająco mylące, nazwy zdecydowanie nie pomogły).

Jeśli zarejestrowałeś się w Disney+ i rozważasz zanurzenie się w Wojnach Klonów, oto wszystko, co musisz wiedzieć…

Kup Disney+ z siedmiodniowym okresem próbnym teraz – lub kup subskrypcję za 59,99 GBP rocznie lub 5,99 GBP miesięcznie



W 2002 roku Lucasfilm wydał Gwiezdne wojny: Atak klonów jako drugi wpis w prequelowej trylogii George'a Lucasa. Pomimo tego, że Attack of the Clones jest dość podzielnym filmem, Cartoon Network posunął się naprzód z animowaną serią spin-off 2D znaną jako Star Wars: Clone Wars. Animacja odniosła ogromny sukces i trwała przez trzy sezony – jednak kiedy Disney nabył prawa do Gwiezdnych Wojen w 2010 roku, Wojny Klonów zostały wygnane do niekanonicznych krain sztandaru Legend.

Prequele Lucasa mogły zostać zdławione Mocą przez krytyków, ale gorączka Gwiezdnych Wojen trwała nadal w 2008 roku wraz z kinową premierą animowanego filmu 3D Gwiezdne wojny: Wojny klonów. Film Filoniego był takim hitem, że doprowadził do ulubionego przez fanów serialu telewizyjnego o tej samej nazwie.



Wczesne dni Wojen klonów rozszerzyły się na relacje między głównymi bohaterami Gwiezdnych Wojen, Anakinem Skywalkerem i Obi-Wanem Kenobim. Chociaż wszyscy wiedzą, jak ostatecznie sprawy się kończą między parą mistrza i padawana, Wojny klonów dały bardziej złożoną historię ponuremu niepokojowi Wybrańca.

Antagoniści pierwszych kilku sezonów to między innymi sławni łotrzykowie, tacy jak hrabia Dooku i generał Grievous, co po raz kolejny dało dwóm wielkim złym filmom więcej czasu na zabłyśnięcie. Jednak w trzecim sezonie The Clone Wars naprawdę odnalazł swój krok i próbował opowiedzieć nadrzędną narrację, a nie samodzielne odcinki z udziałem żołnierzy klonów i odwracającego się Yody.

Tak jak programy Disney+, takie jak Loki, WandaVision i The Falcon and the Winter Soldier, wchodzą pod parasol bardziej zunifikowanego Marvel Cinematic Universe, Gwiezdne Wojny w końcu chwytają ten pomysł i upewniają się, że ich programy są powiązane z większym planem serii. Zasadniczo Star Wars: The Clone Wars pokazało wszystkim, jak powinien być zrobiony odcinek I-III.

133 odcinki, które mają się rozpocząć, gdy Wojny klonów będą miały swoje ostatnie napisy w Disney+, to ogromna i ekscytująca przygoda, w którą mogą rozpocząć się nowi fani, a dla lojalnych fanów epicka saga w końcu dobiegnie końca w postaci 12 odcinków wymachujących szablami Sith i smutek, Padmé i ciąża, i więcej Ahsoka Tano, niż jesteś w stanie pomachać umysłową sztuczką Jedi.

Reklama

Gwiezdne wojny: Wojny klonów są teraz transmitowane Disney + .