Dwaj Lekarze ★★

Dwaj Lekarze ★★

Jaki Film Można Zobaczyć?
 




Sezon 22 – Historia 140

Myślę, że twój Doktor jest gorszy od mojego – Jamie



Reklama

Fabuła
Drugi Doktor i Jamie zostają wysłani przez Władców Czasu do kamery stacji kosmicznej, aby zapobiec niebezpiecznym eksperymentom z czasem. Kierownik projektów, Dastari, jest inżynierem genetycznym, który rozwija swojego sługę Androgum, Chessene'a, do wyższej formy życia i mega-geniusza. W zmowie z Sontaranami zabierają Doktora do Hiszpanii lat 80., gdzie zamierzają wydobyć z niego gen, który umożliwia podróże w czasie. Tymczasem szósty Doktor i Peri ratują Jamiego ze stacji kosmicznej i podążają do Hiszpanii. Szef kuchni Androgum Dastariego, Shockeye, jest zdeterminowany, aby spróbować najlepszego ludzkiego mięsa. Skupia się na towarzyszach Doktorów, ale w końcu zaprzyjaźnia się z drugim Doktorem, gdy Władca Czasu staje się częścią Androgum…

Pierwsze transmisje
Część 1 – Sobota 16 lutego 1985
Część 2 – Sobota 23 lutego 1985
Część 3 – Sobota 2 marca 1985

Produkcja
Zdjęcia do lokalizacji: sierpień 1984 w Hiszpanii w Rio Guadiamar; Hacjenda Dehera Boyar, niedaleko Gereny: katedra i dzielnica Santa Cruz, Sewilla
Nagranie studyjne: sierpień 1984 w TC1 i wrzesień 1984 w TC6



Odlew
Doktor – Colin Baker
Doktor – Patrick Troughton
Peri Brown – Nicola Bryant
Jamie McCrimmon- Frazer Hines
Shockeye o’ the Quancing Grig – John Stratton
Chessene – Jacqueline Pearce
Joinson Dastari – Laurence Payne
Doña Arana - Aimee Delamain
Oscar Botcherby – James Saxon
Anita - Carmen Gomez
Marszałek Grupy Stike - Clinton Grey
Major Varl – Tim Raynham
Technik – Nicholas Fawcett

Załoga
Pisarz – Robert Holmes
Projektant – Tony Burrough
Przypadkowa muzyka – Peter Howell
Edytor skryptów – Eric Saward
Producent – ​​John Nathan-Turner
Reżyser – Peter Moffatt

Recenzja RT autorstwa Patricka Mulkerna
Tak więc Robert Holmes, jeden z najznakomitszych pisarzy serii, powraca do fabuły, ale nawet on wydaje się być wyczerpany żądaniami Doctora Who z połowy lat 80-tych. Mając menu ze starymi postaciami, starymi potworami i Nowym Orleanem, skupił się na kulinarnej reputacji miasta jako inspiracji. Zmiana lokalizacji w ostatniej chwili do Sewilli wymagała tylko kilku poprawek, co jest błogosławieństwem – podobnie jak być może fakt, że Sontaranie nie popadli nagle w obsesję na punkcie marmolady!



Ale jedzenie, głód i, szerzej, drapieżnictwo to tematy, którymi bawi się Holmes. Szósty Doktor i Peri rozpoczynają przygodę z łowieniem gumblejacków (najlepszych ryb w tej galaktyce… ambrozja przesiąknięta nektarem), ale kończą ją, przysięgając, że zostaną wegetarianami. Drugi Doktor i Jamie odrzucają posiłek na stacji kosmicznej (ponieważ jedli wczoraj!), podczas gdy ich gospodarze Dastari i Chessene wykazują głód jedynie postępu naukowego i władzy.

Restaurator Oscar Botcherby po raz pierwszy widziany podczas polowania na ćmy w Hiszpanii. Nie ma skrupułów przy gazowaniu i montowaniu ich, a później sam zostaje nadziany (przez Shockeye). Jego gwałtowna scena śmierci może być źle oceniona, zagrana dla śmiechu i patosu, ale zgodnie z planem lepidopterysta dostaje swoje słuszne pustynie.

No i jest też uzbrojony w tasak Shockeye, który ma taką obsesję na punkcie jedzenia, że ​​nawet jego nazwa gatunkowa Androgum jest anagramem smakosza. Jego kuchnia na stacji kosmicznej jest ozdobiona truchłami. On i druga uczta Doktora w restauracji Oscara (zarabiając rachunek w wysokości 81 600 peset), ale spędza całą historię na ludzkim mięsie. Po zabiciu biednej, starej Doñy Arany, skarży się, że to tylko kości i chrząstki.

Przerzuca Periego przez ramię jak złapanego w sidła królika. Spokojnie, moja mała ślicznotko… Och, jaka piękna, mięsista bestia. Właśnie w kwiecie wieku i gotowy na nóż! Ślini się nad Jamiem, drapiąc się po siodle i zadzie. Później zmiękcza nawet góralskie żebra. W czasach, gdy towarzysze są przedstawiani jako niewiele więcej niż soczyste mięso lub beczące jagnięta, nic z tego nie jest zaskakujące.

Najbardziej obrzydliwie łapie szczura, skręca mu kark i wygryza z niego kawałek. Shockeye jest tak nieprzyjemną postacią, że prawie można wybaczyć szóstemu Doktorowi zaplątanie go w opuszczoną siatkę na mole Oscara, zabicie go cyjankiem i pozostawienie go z pożegnalną kalamburem Twoje słuszne desery.

Scenariusze Holmesa prezentują swoje wielkie momenty, podobnie jak kursy w restauracji, w której brakuje personelu – w długich odstępach czasu. Część pierwsza wielokrotnie miażdży się długimi, waflowymi scenami; zwiotczałe pisanie i nieistniejąca edycja scenariuszy sprzymierzone z wiotkim kierunkiem.

Peter Moffatt po raz kolejny udowadnia, że ​​chociaż jest zręczny w ustawianiu ujęć filmowych w plenerze, wydaje się, że zemdlał w studiu. Jego największą gafą jest ponowne wprowadzenie Sontarczyków. Niewidoczne od 1978 r., wymagają odpowiedniego utrwalenia dla publiczności. Nagromadzenie, gdy ich kulisty statek zbliża się do stacji kosmicznej, jest napięte, podsycane przez porywający marsz Petera Howella. Kuszące ramię trafia do strzału, strzelając pistoletem do drugiego Doktora…

Ale długo później pełny kostium zostaje ujawniony w ekstremalnie długim ujęciu, które bardziej dotyczy ustanowienia hacjendy. Następnie Moffatt przechodzi do bliższego strzału grupowego i tak jak Sontaran zdejmuje hełm – wielki dramatyczny moment dla każdego Sontarana – Moffatt odchodzi. Co za porażka.

jak naładować kontroler przełącznika Nintendo?

Wzmacnia to niemal zbędny charakter dwóch Sontaranów i brak staranności w ich prezentacji: są zbyt wysocy, śmieszni w źle dopasowanych kołnierzykach, a ich maski pozwalają na mniejszą ekspresję niż ich kuzyni z lat 70. i XXI wieku.

Głównym punktem sprzedaży jest oczywiście powrót drugiego Doktora i Jamiego. Dostają ujęcie otwierające: w swoim Tardis (starszy zestaw kontrolny i efekty dźwiękowe) i, słodko, zaczyna się w czerni i bieli; w przeciwnym razie scena jest nijako wyreżyserowana, bez próby właściwego kadrowania powracających gwiazd.

Doktor wygląda, jakby spał w popielniczce, a użycie tej inkarnacji jako agenta Władcy Czasu budzi ciągłość. Jamie dojrzał fizycznie, ale nadal jest młodzieńczy i często zbędny. Ale wspaniale jest mieć ponownie w programie Patricka Troughtona i Frazera Hinesa. Więc nie powinienem narzekać. I z łatwością wracają do swoich ról, dodając sobie wiele komedii, aby zawsze były cenione.

co się stało z filmem czerwony 3?

Rozgrzewam się do szóstego Doktora i Periego (kłótni duet kończą nawet tę przygodę uśmiechem), ale czy ja sam żałuję, że po wydarzeniach w Hiszpanii program podążał za drugimi podróżami Doktora i Jamiego?

Chociaż znoszę teraz te epizody z połowy lat 80. lepiej niż wtedy, byłoby przesadą powiedzieć, że znalazłem apetyt na ten okres. Dwóch lekarzy nie było strasznych, ale aktorzy i publiczność zasługiwali na coś lepszego.

-

Niewiele pamiętam z Dwóch Doktorów w studio – tylko źle ustawiona transformacja Troughtona z Androgum do Władcy Czasu w restauracji, Hines przywiązany do kuchennego stołu i nieskończenie nudne traktaty z Colinem Bakerem i Nicola Bryant badającymi infrastrukturę stacji kosmicznej . Najważniejszym wydarzeniem było dla mnie spotkanie z Patrickiem Troughtonem i Frazerem Hinesem pomiędzy dwoma sesjami nagraniowymi produkcji.

To było 3 września 1984 roku i mój kumpel Richard Marson przeprowadzał z nimi wywiad dla magazynu Doctor Who i poprosił mnie, żebym się z nimi spotkał. Gary Downie (kierownik produkcji The Two Doctors) przywitał nas w Acton Hilton, bloku próbnym BBC w zachodnim Londynie, i posadził nas w zielonym pokoju, gdzie nerwowo czekaliśmy.

Na pierwszym miejscu był Hines – sympatyczny, chłopski iw humorystycznym nastroju, mimo że przechodził wówczas rozwód z Gemmą Craven. Praca z Colinem Bakerem była fajna: opowiada więcej dowcipów niż Patrick.

Troughton w końcu wszedł, świeżo po lunchu w stołówce, przerażony, że nie był przesłuchiwany z Frazera. Był zachwycony powrotem do Doctor Who i świetnie się bawił kręcąc w Hiszpanii: Sewilla jest fantastyczna. Było bardzo gorąco, ale mieliśmy piękny basen, do którego wpadliśmy. Mieliśmy piłkę! Jednak był wyraźnie nieswojo podczas przesłuchiwania i zaskoczony, że ma do czynienia z dwójką nastolatków.

Wracając teraz do taśmy (po raz pierwszy od 28 lat iz ogromną przyjemnością), wydaje mi się, że brzmi mniej zrzędliwie i niejasno niż wtedy. W odpowiedzi na sondujące pytania Richarda dotyczące jego epizodów z lat 60. gada i dręczy dość wesoło. Młodzieńczy w swoim czasie? Jesteście ekspertami w podróżach w czasie. Przyszłość to przeszłość! wytryskuje nieprzydatnie. A później przeszłość jest w przyszłości!

Podczas naszej wspólnej godziny stał się towarzyski – i rozpromienił się, gdy wtrąciłem się z pochwałami dla jego serialu ITV, The Feathered Serpent. Gdybyśmy tylko mieli czas na omówienie innych obszarów niż Doctor Who.

Muszę podkreślić, że spotkanie z tak podziwianym przez nas aktorem było dla nas przyjemnością i przywilejem, a kiedy było po wszystkim, odprężył się jak dziecko wykończone u dentysty. Troughton przytulił nas i pozował do zdjęć, które zawsze będziemy cenić.

-

Materiały archiwalne Radio Times

Rozliczenia RT za trzy odcinki

Reklama

[Dostępne na DVD BBC]