W serialu Wersal trzeci Philippe (Alexander Vlahos) popada w obsesję na punkcie niezwykłego więźnia, który zwraca jego uwagę: Człowieka w Żelaznej Masce.
Reklama
- Alexander Vlahos potwierdza, że Wersal zakończy się po trzech seriach
- Poznaj obsadę trzeciego serialu Wersal
- Alexander Vlahos mówi au revoir do Wersalu: Dobre rzeczy się kończą
Ale jaka jest prawda kryjąca się za tą fabułą? Oto, co wiemy.
Kim był „Człowiek w żelaznej masce” – i czy naprawdę istniał?
Człowiek w żelaznej masce to imię nadane niezidentyfikowanemu więźniu aresztowanemu za panowania francuskiego króla Ludwika XIV i przetrzymywanemu w więzieniu aż do śmierci. Jego tożsamość była nieznana – ponieważ, zgadłeś, był zmuszony nosić maskę, która całkowicie zasłaniała mu twarz.
Zamaskowany mężczyzna miał być przetrzymywany pod opieką dozorcy więziennego i byłego muszkietera Bénigne Dauvergne de Saint-Mars, przez całe 34 lata jego uwięzienia.
Razem przenieśli się między kilkoma więzieniami, w tym Bastylią i Twierdzą Pignerol, aż zmarł pod imieniem Marchioly 19 listopada 1703 roku. Ludwik XIV zmarł w 1715 roku.
Krążyły pogłoski o tym tajemniczym zamaskowanym więźniu za jego życia, a wiele pisemnych zapisów potwierdza jego istnienie. Urzędnik Bastylii napisał w swoich wspomnieniach o przybyciu swojego nowego szefa (Saint-Mars) obok mężczyzny, który zawsze jest zamaskowany i którego imię nigdy nie jest wymawiane.
Ale pomimo 34 lat spędzonych razem, Saint-Mars podobno nie był przyjacielem Człowieka w Żelaznej Masce. Dokumenty odkryte w 2015 r. rzucają nieco światła na prawdziwą historię więźnia – i ujawniają, że dozorca więzienny przekazał do własnej kieszeni pieniądze zapłacone przez króla Ludwika XIV na utrzymanie więźnia. W celi więźnia znajdowała się tylko mata do spania.
Wśród historyków panuje zgoda, że ten zamaskowany mężczyzna istniał, ale nie jest do końca jasne, z czego była zrobiona jego maska: niektórzy mówili, że jest z czarnego aksamitu, niektórzy z żelaza, a niektórzy ze skóry. Możliwe nawet, że maska była tylko noszony, gdy więzień był przenoszony z jednego więzienia do drugiego i przez większość czasu był demaskowany.
Jakie są teorie dotyczące tożsamości Człowieka w Żelaznej Masce?
Prawdziwa tożsamość Człowieka w Żelaznej Masce nigdy nie została ustalona, co czyni to terytorium dojrzałym do badań historycznych – i teorii spiskowych.
jak ładować przełącznik
Czy Człowiek w Żelaznej Masce był rzeczywiście bratem króla Ludwika?
Jedną wiodącą teorię zaproponował pisarz i filozof Voltaire. Jako pierwszy stwierdził w 1771 r., że więzień nosił żelazo maska (podbródek składał się ze stalowych sprężyn, co dawało mu swobodę jedzenia z nią). Voltaire twierdził również, że był starszym, nieślubnym bratem Ludwika XIV.
Czy mógł zostać ukryty, aby zapobiec wszelkim roszczeniom na tronie? A może ta historia była wynalazkiem Voltaire'a?
Myśliciel został uwięziony w Bastylii 15 lat po śmierci zamaskowanego mężczyzny i twierdził, że słyszał swoją historię od najstarszych więźniów. Najwyraźniej „Człowiek w żelaznej masce” był wyrafinowany, serwowano wyśmienite jedzenie, był utalentowany muzycznie i nie przyjmował gości.
symbolika 333
Czy Człowiek w Żelaznej Masce był rzeczywiście ojcem króla Ludwika?
Podczas wojny dziewięcioletniej Holendrzy zachęcali do twierdzeń, że zamaskowany więzień był byłym kochankiem królowej matki, co czyniło go prawdziwym biologicznym ojcem króla – i czynił samego Louisa nieślubnym.
Za tą teorią kryją się pewne podstawy. Louis urodził się bardzo późno w małżeństwie rodziców i być może mieli trudności z poczęciem. Czy królowa rzeczywiście spłodziła dziecko z innym mężczyzną, aby zapewnić męskiego potomka?
Inni sugerowali, że był Ludwikiem de Bourbon, nieślubnym synem Ludwika XIV, który w ogóle nie zginął na polu bitwy, a zamiast tego został potajemnie uwięziony przez swojego ojca.
Co bardziej prawdopodobne, niedawni historycy sugerowali, że tym człowiekiem mógł być Eustache Dauger, człowiek zamieszany w kilka skandali politycznych pod koniec XVII wieku. Szczegóły pasują: po raz pierwszy został uwięziony w 1669 i przetrzymywany w twierdzy Pignerol, a resztę życia spędził w różnych więzieniach – zawsze w towarzystwie strażnika więziennego Saint-Mars.
Czy Philippe miał na jego punkcie obsesję?
Prawdopodobnie nie.
W Wersalu widzimy, jak Philippe d’Orléans ma obsesję na punkcie Człowieka w żelaznej masce – ale jest to wymyślona fabuła programu telewizyjnego.
Rozmawiając z RadioTimes.com, Alexander Vlahos wyjaśnia: Kiedy pisarz podszedł do mnie i powiedział, że to była moja historia na ten rok, pomyślałem: „Jak mamy to zrealizować?”, ponieważ oczywiście jest to tak przesiąknięte mitologią, że nie naprawdę wiadomo, kim była ta osoba i dlaczego tam była.
Dokucza: To niesamowity spin mitologii, którą wprowadzili pisarze, a sprawa obejmuje cały sezon. Myślę, że ujawnienie będzie nie tylko szokujące, ale także bardzo satysfakcjonujące.
Czy Człowiek w żelaznej masce nie był filmem?
Tak: Człowiek w żelaznej masce to tytuł filmu akcji z 1998 roku, w którym Leonardo DiCaprio podwaja się, by zagrać zarówno Ludwika XIV, jak i jego identycznego tajnego brata bliźniaka.
Ten hollywoodzki film czerpie z twórczości francuskiego powieściopisarza Alexandre Dumasa.
Dumas rozwinął teorię Woltera w swojej powieści Wicehrabia Bragelonne. Według jego wersji Człowiek w żelaznej masce był w rzeczywistości identycznym bratem bliźniakiem Ludwika XIV, który urodził się jako pierwszy – i dlatego był pierwszym w kolejce do tronu. Ludwik kazał go uwięzić, ponieważ naraził na szwank swoją legitymację królewską.
ReklamaNiestety możemy nigdy nie poznać prawdziwej tożsamości Człowieka w Żelaznej Masce…