Fani serialu BBC Banished drapali się po głowach, gdy serial został odwołany po zaledwie jednej serii.
Reklama
Teraz aktor Joseph Millson, który grał majora Roberta Rossa w dramacie BBC2, powiedział, że myśli, że wie dlaczego – i może to mieć związek z Poldark.
Czasem się zastanawiam, czy po prostu czerwonych płaszczy było za dużo, bo Poldark wyszedł w tym samym czasie – opowiadaRadioTimes.com. I czasami prawie czuję – i kocham Poldark i cały szacunek do niego – ale gdyby Poldark był BBC2, a Banished był BBC1, moglibyśmy nadal jechać.
Ma rację. Premiera Jimmy'ego McGovern's Banished w BBC2 odbyła się 5 marca 2015 r., a Poldark pojawił się zaledwie kilka dni później w BBC1, 8 marca 2015 r. Oba dramaty rozgrywały się pod koniec XVIII wieku i pod względem estetycznym były podobieństwa.
I obaj nazywali się Ross! śmieje się Millson. Moja postać nazywała się Ross i on też. To była bitwa Rossów… i przegrałem!
Mówiąc, że był załamany decyzją o likwidacji dramatu po zaledwie siedmiu odcinkach, Millson dodaje: Banished był naprawdę denerwujący, ponieważ myślę, że oglądalność pod koniec była tak dobra, jak BBC2. Z wyjątkiem Wolf Hall były całkiem oszałamiające.
W zeszłym roku Russell Tovey powiedział, że chciałby ożywić Banished na innym kanale – ale uważa, że jest już za późno.
Prasa obejrzała pierwszy odcinek, w którym Jimmy McGovern próbował zrobić coś nieco innego, i powiedziała „To nie jest Jimmy McGovern”, kontynuuje Millson. Gdyby nadal oglądali, w ciągu siedmiu godzin telewizji przed ostatnim odcinkiem, wpakował więcej ciosu Jimmy'ego McGovern do tego programu niż w prawie każdym innym.
W pierwszym odcinku było dużo światła słonecznego i plaż, a ludzie się zakochiwali, a ludzie myśleli „co tu się dzieje?” – ale ma niesamowitą bazę fanów. Ludzie nadal oglądali go co tydzień. Jestem z tego bardzo dumny i to zdecydowanie najlepsza część, jaką kiedykolwiek zagrałem w telewizji.
To mi się ciągle przytrafia, dodaje Joseph. Występuję w tych wspaniałych programach, które ludzie nadal kochają, takich jak Campus na Channel 4 i Banished. Nawet w ITV byłem w programie Talk to Me – ja, Max Beasley i Laura Fraser – byliśmy jak „to są kolana pszczół i ludzie wydają się to kochać”. Więc mam nadzieję, że to nie ja! Byłem w niektórych rzeczach, które działały jak Ostatnie Królestwo.
Po dwóch seriach The Last Kingdom, zarówno obsada, jak i fani serialu czekają teraz na wiadomość o trzecim sezonie.
Myślałem, że do tej pory mogą być [wiadomości], powiedział Joseph. Czekamy z zapartym tchem. Ale przynajmniej dotarło do dwóch – co jest lepsze niż zwykle!
Chociaż kolejna praca filmowa doprowadziła go do przekonania, że ponowne uruchomienie jest tuż za rogiem:
Kręciłem kilka tygodni temu i ktoś z działu charakteryzacji powiedział: „Jesteś w Ostatnim Królestwie? Myślę, że zrobię to w przyszłym roku – zostaliśmy wezwani, żeby zobaczyć, czy jesteśmy dostępni”. Więc dowiemy się jako ostatni!
Zapytany, czy chciałby wrócić, by powtórzyć swoją rolę Ælfrica w dramacie historycznym, odpowiedział: O rany, tak. Abso-krwawo-lutnia.
I to jest zabawne, ponieważ przeczytałem kilka książek, a moja postać jest w kilku z nich, więc tak naprawdę nie wiem, do czego zmierzają. Z pewnością jeszcze nie umarł, więc mam nadzieję, że wróci przynajmniej na ostateczne, wielkie rozliczenie.
Na razie Joseph jest zajęty na West Endzie, podejmując się nowej produkcji Jamiego Lloyda Apologia. Sztuka z udziałem Freemy Agyeman, Laury Carmichael i Stockarda Channinga bada relacje między matką a jej dwoma synami. I ambitnie, Józef gra obu synów – Piotra i Szymona.
moana hiszpańska obsada
W scenariuszu jest napisane: „Piotr odchodzi, Szymon wchodzi”. Nie ma pomiędzy nimi, wyjaśnia. Mam jedną z najszybszych zmian w historii teatru. Więc nie ma czasu, żeby wyjść i zagrać w sposób metodyczny i wejść w charakter. Musimy po prostu odtworzyć cel każdej sceny, odtworzyć każdy kolor sceny takim, jaki jest i pozostać w chwili i nie martwić się o to.
Będzie fantastycznie – dodaje. Kocham wszystkich w firmie, Jamie Lloyd jest niesamowitym reżyserem i myślę, że Alexi Kaye Campbell jest jedną z naszych największych żyjących dramatopisarek – i nie mówię tego lekko. Więc dobrze się bawię i gram te dwie części, co jest prawdziwą radością. To bracia, którzy nie są bliźniakami, a ja mogę grać dwiema stronami jednej monety.
ReklamaApologia rusza 29 lipca w Trafalgar Studios. Bilety można kupić od atgtickets.com