Recenzja Whitney Houston: I Wanna Dance with Somebody – Naomi Ackie jest niesamowita

Recenzja Whitney Houston: I Wanna Dance with Somebody – Naomi Ackie jest niesamowita

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Ten film biograficzny celebruje pokoleniowy talent Whitney, zamiast rozwodzić się nad ciemnością.





Recenzja Whitney Houston: Chcę z kimś zatańczyć.

Sony



Ocena w gwiazdkach 4 na 5.

Ona jest prawdziwym biciem serca Ameryki, ogłasza jeden z reporterów w I Wanna Dance with Somebody, filmie biograficznym tragicznej księżniczki popu Whitney Houston. Z brytyjską aktorką Naomi Ackie (The End of the F***ing World) jako Houston, film śledzi jej drogę do tego ukochanego, choć czasem kontrowersyjnego bicia serca. Sześciokrotny zdobywca nagrody Grammy i jedyny artysta, który miał siedem kolejnych singli na pierwszym miejscu listy US Billboard Top 100, pokonując The Beatles i Elvisa Presleya, Houston z pewnością zasługuje na duże ekrany.

Wszystko zaczyna się na dobre w New Jersey, kiedy jej matka, piosenkarka gospel, Cissy Houston (Tamara Tunie), uczy ją wyczuwania melodii. Jest rok 1983 i niedługo potem otwiera dla swojej matki w Sweetwater's, klubie w Nowym Jorku, śpiewając The Greatest Love of All, piosenkę, którą ostatecznie zabierze na szczyty list przebojów. Obecny jest Clive Davis (Stanley Tucci), założyciel Arista Records. Myślę, że właśnie usłyszałem najwspanialszy głos pokolenia, mówi bez cienia przesady.

Relacja między Houston i Davisem jest jednym z bardziej poruszających elementów filmu; mówi, że nie jest zainteresowany ingerowaniem w jej życie prywatne i pokrzepiający jest widok dyrektora muzycznego, który nie obraca się wokół ego ani wyzysku. Inny znaczący wczesny związek Houston wiąże się z Robyn Crawford (Nafessa Williams), przyjaciółką, która zostaje kochanką, a następnie asystentką, ponieważ Houston radzi się publicznie widywać z mężczyznami.



Ci, którzy widzieli dokumenty Nicka Broomfielda (Whitney: Can I Be Me) i Kevina Macdonalda (Whitney), wiedzą, co było dalej. Po wczesnych wzlotach, których kulminacją była praca z Kevinem Costnerem przy przebojowym filmie The Bodyguard z 1992 roku, małżeństwo Houston z piosenkarzem Bobbym Brownem (Ashton Sanders), złe zarządzanie jej finansami przez jej ojca Johna (Clarke Peters) i rosnące uzależnienie od narkotyków, wszystko to przyczynia się do do jej śmierci.

Mając ocenę 12A w Wielkiej Brytanii, możesz spodziewać się raczej nieśmiałego spojrzenia na bardziej obskurną stronę życia Houston. Sceny brania narkotyków są krótkie: czy to palenie marihuany, czy branie czegoś mocniejszego, kamera pozostaje dyskretnym obserwatorem. Niemniej jednak reżyserka Kasi Lemmons (Harriet) robi wystarczająco dużo, by zasugerować problemy Houston z nadużywaniem substancji, które ostatecznie przyczyniły się do jej przedwczesnej śmierci, w wieku zaledwie 48 lat. Jedna scena, w której policja aresztuje ją, gdy jest na haju, a jej młoda córka patrzy, jest szczególnie denerwujące.

Prawdę mówiąc, I Wanna Dance with Somebody nie dodaje żadnych nowych rewelacji do historii Houston. Widzimy ją wygwizdaną podczas rozdania nagród Soul Train, kiedy jej muzyka została oskarżona w niektórych kręgach o to, że nie jest wystarczająco czarna. Ale na przykład nie zbliża się to do zarzutów, że Dee Dee Warwick, pierwsza kuzynka Houston, molestowała ją jako dziecko, jak wyrażono w dokumencie Macdonalda. Być może w życiu Houston jest już wystarczająco dużo tragedii.



Niezbyt tajną bronią filmu jest Ackie, która daje niesamowity występ jako Houston (lub „Nippy”, jak nazywa ją jej rodzina). Podczas gdy większość słyszanych śpiewów należy do Houston (co wydaje się słuszne, taka jest siła wokalna kobiety o pseudonimie „The Voice”), Ackie uosabia piosenkarza z prawdziwą odwagą. Od jej wczesnego entuzjazmu, skakania po planie kręcenia teledysku do How Will I Know, do późniejszych lat, gdy fani zaczynają wychodzić z jej koncertów „comeback”, to urzekający zwrot.

Chociaż film jest konwencjonalnie opowiadany – porównaj go z przyciągającym wzrok Elvisem Baza Luhrmanna – to jednak pełne szacunku podejście. W jakiś sposób Lemmonsowi udaje się zakończyć film wysokim tonem, co może wydawać się dziwne, biorąc pod uwagę tragiczny upadek Houston. To nie lada wyczyn, ale prawie się udaje, ponieważ film celebruje jej talent pokoleniowy, zamiast rozwodzić się nad ciemnością. Wydaje się, że to właściwy ruch dla filmu, który naprawdę honoruje Houston.

Whitney Houston: I Wanna Dance with Somebody trafi do kin w poniedziałek 26 grudnia 2022 roku. Sprawdź więcej naszych Film zasięgu lub odwiedź naszą program telewizyjny i Streaming Guide, aby zobaczyć, co jest dziś wieczorem.

Świąteczny podwójny numer magazynu już w sprzedaży Zapisz się teraz . Aby uzyskać więcej informacji od największych gwiazd telewizji, posłuchaj Podcast Radio Times Widok z mojej sofy .