Doctor Who: Ciało rebeliantów / Prawie ludzie ★★

Doctor Who: Ciało rebeliantów / Prawie ludzie ★★

Jaki Film Można Zobaczyć?
 




2,0 na 5 gwiazdek

Historia 217



Reklama

Seria 6 – Odcinki 5 i 6

Nie było cię tu od bardzo, bardzo dawna – doktor

Pierwsze transmisje w Wielkiej Brytanii
sobota 21 maja 2011
sobota 28 maja 2011



Fabuła
W środku burzy słonecznej Tardis przybywa na wyspę w 22 wieku. Stary klasztor jest teraz bazą dla szkieletowej załogi górniczej, która pompuje kwas z powrotem na kontynent. To niebezpieczne zadanie jest w dużej mierze wykonywane przez sobowtóry, czyli Gangery, składające się z kleistej, płynnej, programowalnej materii zwanej Flesh. Gangerowie zyskują wyższą świadomość i buntują się przeciwko swoim ciemiężcom. Powstaje cielesna wersja Doktora, gdy potworny Ganger z załogi Jennifer wpada w szał. Władca Czasu próbuje zaprowadzić pokój między ludźmi a Gangerami. Wracając do Tardis, ku przerażeniu Rory, ujawnia, że ​​Amy przez długi czas była duplikatem Ciała. Rozpływa się, a prawdziwa Amy budzi się gdzie indziej w momencie porodu – a niegodziwa kobieta z przepaską na oku wzywa ją do Puuush!

Produkcja
listopad 2010 – kwiecień 2011 w zamku w Cardiff; Zamek Caerphilly; Opactwo Neath; Zamek Chepstow; Atlantic College, Llantwit Major; Budynek Walijskiego Zgromadzenia Narodowego, Cardiff; Fillcare, Llantrisant; Studia na górnej łodzi

Odlew
Doktor – Matt Smith
Amy Pond – Karen Gillan
Rory Williams – Arthur Darvill
Jimmy – Mark Bonnar
Brzęczyk – Marshall Lancaster
Jennifer – Sarah Smart
Cleaves – Raquel Cassidy
Dicken - Leon Vickers
Pani przepaska na oko – Frances Barber
Adam – Edmond Moulton



Załoga
Pisarz – Matthew Graham
Reżyser - Julian Simpson
Producent – ​​Marcus Wilson
Projektant – Michael Pickwood
Muzyka – Murray Gold
Producenci wykonawczy – Steven Moffat, Piers Wenger, Beth Willis

Recenzja RT autorstwa Patricka Mulkerna
OK, po pierwsze: punkt bonusowy za przeniesienie Dusty Springfield do Doctor Who. Kocham to! I tak niesamowite, jak nie musisz mówić, że mnie kochasz, odbija się echem w XIII-wiecznym klasztorze z 22-wieczną fabryką kwasu.

Muszę jednak przyznać, że z niepokojem podszedłem do najnowszego scenariusza Matthew Grahama, chcąc ulepszyć jego jedyne inne dzieło dla Who – śmierdzący film z 2006 roku, Fear Her. To była jedyna historia, którą uznałem za wystarczająco straszną, aby przyznać tylko jedną z pięciu gwiazdek w książce RT Doctor Who 2005-2010. Zajęła również ósme miejsce od dołu w ankiecie Doctor Who Magazine z 2009 roku na każdą przekazaną historię.

Z pewnością Matthew Graham, twórca entuzjastycznie wychwalanego Life on Mars i Ashes to Ashes (przeskoczymy jego nieudanych Bonekickers), może wymyślić coś lepszego dla Doktora Who…?

Cóż, The Rebel Flesh ma mięso na kościach. Przedstawia intrygujący dylemat moralny (prawo Gangersów do życia) i iskry oryginalności – przynajmniej dla mnie: nie mam pojęcia o wszystkim, co sci-fi.

Mój kolega, Mark Braxton, zauważył, że klony i ich kadź z żywym ciałem przypominają Cylonów z Battlestar Galactica. Kadź przypominała mi jedynie śmierć Kennetha Williamsa w Carry On Screaming: Frying tonight!

Foreman Cleaves mówi nam, że Ciało jest w pełni programowalną materią, która może replikować żywy organizm aż do włosów na brodzie, nawet ubrania. Wspomnienia też. Cóż, to przydatne, jeśli jest trudne do przełknięcia.

Ale bez względu na to, czy są to prawdziwi ludzie, czy Gangers, żadna z postaci Grahama nie wykazuje jeszcze wielu oznak życia. Raquel Cassidy, Mark Bonnar i Marshall Lancaster przekopują się nad oferowanymi kąskami charakteryzacji.

Sarah Smart jest nieco sympatyczna jako Jennifer, a nawet jej Ganger, której wydłużona kość może przebić się przez drzwi bagienne – oswojona interpretacja horroru ciała w The Thing Johna Carpentera, który powinien jednak przerazić małych widzów.

Na plus, The Rebel Flesh jest nastrojowo nakręcony, na granicy koszmaru, sensacja wzmocniona pod koniec pulsującym wynikiem Murraya Golda. Jednak jakoś nie zachwyca. Wada może leżeć gdzieś pomiędzy klarownością montażu a miksem dźwiękowym.

Nie muszę być uderzany w głowę szczegółami, ale ważne wyjaśnienia nie powinny być bełkotane ani zaciemniane muzyką i efektami dźwiękowymi. Scenariusz ma kilka zalotek: Jennifer's Sorry, Buzz. Mój błąd; Niesubtelny ból brzucha Cleaves podczas grzebania w swojej szafce; i Matta Smitha, który był ociężały z tego rodzaju wylewnym toshem, który często musiał wypluwać David Tennant.

Drugi odcinek, „Prawie ludzie”, kończy się zaskakującym klifem / szokiem ujawniającym się jako sobowtór Amy i koszula w kratę, w której ma na sobie każdy odcinek są wreszcie ujawnione. Rozpuszczony na podłodze Tardis. Ilu widzów widziało, że nadchodzi? Cóż, miałem podejrzenia od jakiegoś czasu. W rzeczywistości, od czasu fluktuacji pozytywnych/negatywnych wyników badań ciążowych Amy, nasze pierwsze spojrzenie na panią Frances Barber z przepaską na oczy i cokolwiek Cisza robiła z Amy w Day of the Moon.

Te podejrzenia potwierdziły się w The Rebel Flesh, gdy około 25 minut po rozpoczęciu dramatu Amy i Jimmy naciskali na Doktora, aby wiedział o ciele. Jeśli go przegapiłeś, wróć i przestudiuj wytrwałe, pełne bólu spojrzenie, jakie Pan Czasu obdarza towarzyszem. A potem, oczywiście, po około 18 minutach w Prawie ludzie, skanuje tył Amy, jakże ukradkiem, swoim śrubokrętem dźwiękowym.

Ale biedna Amy. A biedny Rory – czy facet nie mógł powiedzieć? Przypuszczalnie spali się na więcej sposobów niż jeden w kwaterach sypialnych Tardis, ale nawet on nie zauważył, że nie była pełnym Stawem. To jakaś sztuczna technologia. Kupujący w Ann Summers z pewnością domagaliby się wskazówek od firmy stojącej za żywym ciałem…

Możesz kwestionować logikę w drugim odcinku. Doktor zabiera ocalałych do policyjnej loży i ogłasza: Energia z Tardis na dobre ustabilizuje Gangers. Teraz są ludźmi. Świetnie, ale dlaczego to dobrodziejstwo nie obejmuje bardziej zaawansowanego duplikatu Amy?

Być może jesteś przerażony, że okazując tyle współczucia dla trudnej sytuacji Gangerów, Doktor może tak bezdusznie rozpuścić duplikat Amy. Nie okazywała animozji i była u jego boku od miesięcy. Gablowana linia Matta Smitha (musiałem powtórzyć to pięć razy): Biorąc pod uwagę to, czego się nauczyliśmy, będę tak humanitarny, jak tylko mogę, ale muszę to zrobić. Co najważniejsze, może porozmawiać z prawdziwą Amy przez jej sobowtóra: nie było cię tu od bardzo, bardzo dawna. Ten duplikat ma zupełnie inny związek z jej prawdziwym ja niż Gangerowie ze swoim.

Ale są to drobne punkty, z którymi trzeba się zmagać w dopracowanej produkcji. Filmowanie podwójnych Doktorów musiało być logistycznym obowiązkiem, ale jest bezproblemowe. I przesłanie Kim są prawdziwe potwory? przychodzi głośno i wyraźnie. Gangerowie, zbyt słusznie, buntują się przeciwko wirtualnemu niewolnictwu i ewentualnemu czyśćcowi.

Bezkształtna masa jęczącego ciała, porzucona w kącie klasztoru, musi być jednym z najbardziej niepokojących obrazów w telewizji. Jak wyjaśnia Ganger Jen, pozostawiono ich do gnicia, w pełni przytomni. Wyobraź sobie, w jakim piekle się znajdują.

Reklama

Podobnie koszmarny jest nasz ostateczny obraz prawdziwej Amy – wreszcie obudzonej, zamkniętej w zbiorniku, z dala od przyjaciół i opowiedzianej przez położną z piekła (Frances Barber) Puuuuuush! z jej dziecka. Nic dziwnego, że Karen Gillan wydaje z siebie taki rozdzierający krzyk. Klasyczny cliffhanger.

kowboj pszczoła bop