Recenzja drugiego sezonu Sex Education: prawie każdy żart kończy się uroczą kontynuacją

Recenzja drugiego sezonu Sex Education: prawie każdy żart kończy się uroczą kontynuacją

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Drugi sezon opiera się na obietnicach pierwszego, po raz kolejny zapewniając odświeżająco szczere spojrzenie na seksualność nastolatków





Edukacja seksualna

Netflixa



Ocena w postaci gwiazdek 4 na 5.

Kiedy w zeszłym roku zadebiutował pierwszy sezon komedii Sex Education w serwisie Netflix, zdobył mnóstwo pochwał za szczere i otwarte przedstawienie seksu nastolatków, a widzowie chwalili zarówno dojrzałość, jak i orzeźwiającą szczerość, z jaką przedstawiał niezręczność seksualności nastolatków.

1111 liczba aniołów oznacza miłość!

I, dzięki Bogu, nie trzeba długo czekać, aby dowiedzieć się, że tym razem jesteśmy na znajomym terytorium. Niecałą minutę po rozpoczęciu drugiego sezonu jesteśmy zanurzeni w czymś, co można określić jedynie jako montaż masturbacji, podczas gdy główny bohater serialu Otis (Asa Butterfield) często bawi się w wielu różnych scenariuszach, a wszystko to jest przezabawne chóralne wykonanie hitu Divynls z 1990 roku I Touch Myself.

Na początku serialu jest to naprawdę zabójcza sekwencja, która zręcznie wprowadza nas w humor serialu, jego otwartość – a kiedy kończy się niechlujnym epizodem w samochodzie matki Otisa – jego często nie do zniesienia, mrożącą krew w żyłach niezręczność. Ci, którzy obawiali się, że drugi sezon może nie dorównać oczekiwaniom z premiery, wszelkie wątpliwości szybko zostają rozwiane.



Również pod innymi względami serial zachowuje wiele z tego, co pierwotnie uczyniło go tak sukcesem. Quasi-amerykańska estetyka, która charakteryzowała wyjątkowy wygląd i klimat w pierwszym sezonie, nie jest zaskoczeniem, że powraca i choć ostatnim razem wywołała pewne podziały, w przeważającej części dodaje serialowi wyraźnego uroku – przywołując ducha kultowego filmu Johna Hughesa filmy dla nastolatków z lat 80., nie rezygnując z poczucia brytyjskości, które jest tak kluczowe dla serialu. Z poprzedniego występu powraca także większość wyjątkowej obsady z pierwszej serii (z kilkoma nowymi twarzami dodanymi na dokładkę) oraz pełna werwy ścieżka dźwiękowa z szafy grającej, w której po raz kolejny szczególnie widoczna jest muzyka amerykańskiego piosenkarza i autora tekstów Ezry Furmana.

Edukacja seksualna Jean Opcja-1
  • Ujawniono miejsca kręcenia drugiego sezonu Sex Education

Jeśli chodzi o fabułę, tym razem towarzyszymy Otisowi w jego związku z Olą (Patricia Allison), z którą poznał się pod koniec pierwszej serii. W nowym życiu, częściowo z powodu nieobecności Maeve (Emma Mackey), Otis nie prowadzi już poradni seksualnej w szkole średniej Moordale – co, jak się okazuje, ma dość drastyczne konsekwencje, ponieważ wkrótce w szkołę uderza wybuch chlamydii.

To zwraca uwagę matki Otisa, terapeutki seksualnej, dr Jean F. Milburn (Gillian Anderson), która rozpoczyna jednoosobową misję mającą na celu zrewolucjonizowanie przestarzałych zajęć z edukacji seksualnej w szkole. Tymczasem Maeve jest przygnębiona, gdy dowiadujemy się, że niechętnie sprzedaje precle po wydaleniu z Moordale – zanim zdecyduje się zorganizować powrót. Istnieją także nowe wątki fabularne dla wielu innych głównych i drugoplanowych postaci z pierwszego sezonu, w tym nowy wątek miłosny do najlepszego przyjaciela Otisa, Erica (Ncuti Gatwa), który często kradnie sceny.



Książka mocy 3 duch

Jeśli jest jeden problem z serialem, to taki, że czasami jest po prostu tak wiele historii, że grozi to, że wszyscy staną się nieco przytłaczający. Tylko w pierwszych dwóch odcinkach, oprócz wątków dotyczących Otisa, Oli, Jean, Maeve i Erica, widzimy osobne wątki dotyczące syna dyrektora i byłego szkolnego tyrana Adama (Connor Swindells), który został zesłany do obozu wojskowego, byłego Maeve chłopak i dyrektor szkoły Jackson (Kedar Williams-Stirling), który doznał poważnej kontuzji, oraz nauczyciel przedmiotów ścisłych pan Hendricks (Jim Howick), który ma problemy seksualne ze swoją dziewczyną, nauczycielką języka angielskiego w Moordale, panną Sands.

Oczywiście posiadanie szerokiego wachlarza postaci i wątków niekoniecznie jest czymś złym, ale czasami może dodać serialowi nieco fragmentarycznego charakteru, pozbawiając serial części jego skupienia. Byłoby na przykład miło zobaczyć, jak Otis i Maeve – których dynamika była tak kluczowa dla pierwszej serii – dzielą więcej scen i wydaje się nieuniknione, że widzowie będą bardziej zwracać uwagę na niektóre wątki niż inne.

    Dlaczego edukacja seksualna wygląda na amerykańską
Edukacja seksualna Adam-1

Poza tym jednak w tej zaraźliwej i często pouczającej komedii trudno znaleźć coś do zarzucenia. Jest to rodzaj programu, który, biorąc pod uwagę jego tematykę i wspomnianą wyżej hybrydową estetykę amerykańsko-brytyjską, z łatwością mógł wydawać się nieco wymuszony i niewygodny, a zamiast tego sprawia wrażenie naturalnego i niewymagającego wysiłku; bez wysiłku czarujący, bez wysiłku dowcipny i po prostu bez wysiłku przyjemny .

Za to możemy podziękować za teksty i występy. Scenariusze autorstwa twórczyni Laurie Nunn i jej zespołu są ostre jak brzytwa i często zabawne (prawie każdy żart ląduje), a we właściwych momentach delikatne i inteligentne – przy czym każda postać jest napisana jako trójwymiarowa i dopracowana, a nie standardowa postaci ze szkoły średniej, którymi z łatwością mogli się stać. Tymczasem gra aktorska jest wyjątkowa. Butterfield jest więcej niż zdolny do poprowadzenia serialu w roli głównej, podczas gdy Gillian Anderson, jak można się spodziewać, ma dobrą wartość w roli swojej matki, która przełamuje granice.

o morderstwach lotniczych
    Poznaj obsadę Sex Education

Nie ma jednak wątpliwości, że gwiazdą serialu jest Ncuti Gatwa, który po raz kolejny ucieka w każdej scenie, w której się pojawia. Gatwa ma w sobie tak zaraźliwą energię, a jego mimika jest niezmiennie bezcenna, a jego wypowiedzi i wyczucie czasu komiksowego zawsze trafnie – szeptanie „Myślę, że wyleczyliśmy Otisa z chlamydii w kulminacyjnym momencie pierwszego odcinka” jest szczególnym wydarzeniem na początku serialu. Wydaje się, że jego przeznaczeniem jest zostać wielką gwiazdą.

Podsumowując, pierwsze dwa odcinki pokazują, że jest to sezon drugi, który fachowo opiera się na tym, co było wcześniej, a nie po prostu stąpa po tym samym terenie i o ile w przyszłości nie zdarzy się większy bałagan, Netflix z pewnością może mocno umieścić edukację seksualną w swoim pudełku sukcesów.

    Podsumowanie pierwszego sezonu „Edukacji seksualnej”.

Drugi sezon Sex Education pojawi się na platformie Netflix w piątek 17 stycznia 2020 r. o 8:00